Kliknij tutaj --> 🗻 co wam pomogło zajść w ciążę forum

Forum dla Mam; Ciąża i poród Czasami jest tak że i zdrowa osoba nie może zajść w ciążę [email protected] 2020-09-03 18:40 Po co nam dane osobowe? Dwa lata nie mogłam zajść w ciąże. Napinałam się spinałam, ciągle o tym myślałam, nakręcałam się. Wreszcie zapadła klamka jestem bezpłodna a przynajmniej mam z tym problem. Jeszcze przed jakim kol wiek światełkiem na temat dziecka lekarka mi powiedziała ,że będę miała duże problemy z zajściem w ciąże bo brak owulacji. Najważniejsza jet dojrzałość macierzyńska, jeśli pragniesz dziecka, to nie wahaj się. Mojego męża była żona obecnie jest w ciąży cztery miesiące a ma 39 lat i jest szczęśliwa, bardzo szczęśliwa z tego powodu. Również miała ten sam dylemat co Ty a jednak podjęła myślę słuszną decyzję dla siebie i swojego partnera. Zapisała Letrox 75 i 50 na zmianę brać, D3 w kroplach. Po 1.5mca spadło do 2. Teraz też mam TSH 2, ale nowy endo mówi, że przy słabych plemnikach musimy mnie "podkręcić", żeby ten jeden jedyny pływak dotarł do jajeczka i mam teraz dawkę 88 (!) by zbić do 1-ki. Jak się uda zajść w ciążę dam Wam znać. 30 odpowiedzi na pytanie: Czy to mozliwe, by zostac mama za pierwszym razem? Re: Czy to mozliwe, by zostac mama za pierwszym razem? ja wpadłam, to znaczy zaszlam w ciaze w pierwszym miesiacu, gdy pare razy kochalismy se bez zadnych “przeszkod”. tak jakos wyszlo, ze sie zapomnielismy, a Dzidzia byla wieeeeeelkim zaskoczeniem. ale jestem Site De Rencontre Pour Jeune 12 25. Widok (4 lata temu) 30 lipca 2017 o 23:24 Witam czy są tu Panie które mają problem z zajsciem w ciążę? Ile się staracie,jak sobie radzicie chodzi mi o psychiczne nastawienie, jak dojedzie radę,może macie jakieś ciekawe rady jak sobie z tym poradzić?;( 0 0 ~anonim (4 lata temu) 31 lipca 2017 o 00:33 ja zaszłam przed wyjazdem męża, kiedy myślałam, że w tym miesiącu nie zajdę bo to jeszcze nie dni płodne i odpuściłam staranie :) 1 0 ~anonim (4 lata temu) 31 lipca 2017 o 00:34 oj, sorki, ja miałam problem z zajściem, ale w końcu zaszłam, kiedy odpuściłam, nie jestem już w trakcie starania 0 0 ~anonim (4 lata temu) 31 lipca 2017 o 12:46 A jak dlugo ty sie starasz autorko? Bo jezeli niespełna rok to dajcie na luz 1 0 ~anonim (4 lata temu) 31 lipca 2017 o 14:40 Prawie 3 lata 1 0 ~Kasia (4 lata temu) 31 lipca 2017 o 17:35 Agi a co na to Wasz lekarz? Macie porobione badania, sprawdzoną przyczynę? 0 0 ~anonim (4 lata temu) 1 sierpnia 2017 o 00:16 Mąż ok. Ja miałam problem z prolaktyną teraz jest w niedoczynnosc nie brałam na owulacje Clostilbegyt nie przyniosł rezultatu ;(, teraz dostałam lek Lametta mam nadzieje że on powiedziała ze jesli nie to trzeba będzie zrobić drożnosc jajnikow. Dodam ze już jedno dziecko taki problem żeby zajść w druga nie jest mi dane mieć więcej dzieci. Jestem zalamana. Bo Co chwile widzę Kobiety szczęśliwy z brzuszkami i aż serce mi się kraja ze ja nie mogę być też taka szczęśliwa;( 3 0 ~Iga (4 lata temu) 1 sierpnia 2017 o 09:37 Czesc. A masz zwykla niedoczynnosc tarczycy czy hashimoto? Tez mialam problemy z zajsciem w ciaze. Kiedys przez przypadek trafilam na blog i dowiedzialam sie, ze istnieje cos takiego jak protokol autoimmunologiczny. Zaczelam mniej rygorystyczna wersje (wyeliminowalam nabial i gluten) stosowac w sierpniu zeszlego roku, a w pazdzierniku juz zaszlam w ciaze i obecnie jestem szczesliwa mama. Nie leczylam sie i nie robilam dodatkowych badan w kierunku problemow z poczeciem dziecka, ale czasami zmiana nawykow zywieniowych moze pomoc, bo dziwnym trafem u mnie po zastosowaniu diety sie udalo bez jakis specjalnych staran. 3 0 ~anonim (4 lata temu) 1 sierpnia 2017 o 10:02 Iga ja mam niedoczynnosc tarczycy Hashimoto niestety. 1 0 ~Iga (4 lata temu) 1 sierpnia 2017 o 10:31 To witam w klubie:-( Jak chcesz wiecej info to napisz celest65@ 0 0 ~anonim (4 lata temu) 1 sierpnia 2017 o 10:32 celest66@ cyferke pomylilam 1 0 ~anonim (4 lata temu) 1 sierpnia 2017 o 11:14 Napisałam maila ;) 0 0 ~musz (4 lata temu) 1 sierpnia 2017 o 16:21 mam zarówno hashimoto jak i insulinooporność, rzeczywiście odkąd leczę to jest z okresami lepiej (równe i nie po 40 dni). Niemniej u mnie bez problemu 2 ciąże, druga zupełnie nieplanowana : lekarz powiedział że cuda się zdarzają... 2 0 ~anonim (4 lata temu) 2 sierpnia 2017 o 22:13 Ja nie owuluję,muszę brac tabletki na wywolanie;( 0 0 (4 lata temu) 4 sierpnia 2017 o 12:56 My teoretycznie zero chorób, a o pierwsze 2 lata starań i jak mi dr powiedział, że bez pomocy lekarza (inseminacja lub invitro) się nie uda, popłakałam, i nastawiliśmy się z Mężem że będziemy musieli iść do KLN i miesiąc później niespodzianka ;P tak samo było teraz z drugim, odkąd pierwszy się urodził chcieliśmy drugie i nic i nic, nagle po 3,5roku jak poszłam do pracy i przestałam o tym myśleć nagle niespodzianka - za bardzo chciałam i przy pierwszym i przy drugim :) Chociaż... nasz Starszak okazało się że ma cieliakie a jest to choroba dziedziczna i prawdopodobnie któreś z nas to ma, a jednym z objawów jest niepłodność - nie do wychwycenia w badaniach hormonalnych czy nasienia. A dziwnie się składa, bo i przy pierwszym i przy drugim zajściu byłam na diecie dukana - a tam zero mąki, chleba i innych... więc kto wie, może nie (tylko) moje myślenie ale i ja też mam celiakie. Nie powiem nie myśl o tym bo niestety nie da się nie myśleć jak się pragnie dziecka :( sama sobie przez ostatnie lata powtarzałam, ale i tak myślałam non stop o tym czemu, kiedy, co zrobić, i inne Przesyłam pozytywne fluidy by się udało i byś została mamą!! 2 0 ~kijek (4 lata temu) 4 sierpnia 2017 o 16:44 A jakie badania miał robione Twój starszy syn, żeby zdiagnozować celiaklię? 0 0 (4 lata temu) 5 sierpnia 2017 o 16:35 Kijek: badanie krwi P-ciała p/tkankowej transglutaminazie IgA 1 0 ~Klaudia (4 lata temu) 18 września 2017 o 11:05 A może spróbuj skonsultować to z innym jeszcze z mężem staraliśmy się ponad rok bez efektów postanowiłam zmienić lekarza i dzięki temu jestem 7 tygodniu, również nie miałam owulacji też brałam clostilbegyt do tego miałam jeszcze acidum i ovarin 0 0 ~Mania997 (2 lata temu) 4 września 2019 o 13:44 Ja tez się staram prawie 3 lata i niestety bez skutku. 0 0 ~anonim (4 lata temu) 4 sierpnia 2017 o 23:12 Ty masz problem, a inne łapią na dziecko facetów którzy nie chcą mieć dzieci kłamiąc o braku możliwości zajścia w ciążę itp. A potem cud... plemniki jak McGyver działają cuda. A potem płacz, że sama i walki w sądzie. Odpuście sobie staranie, tzn. nie miejcie presji. Zadbajcie o zdrowie (nie nadużywać ;) ) rzucić papierosy!, mniej stresu (jeśli jest zadbać o relaks we dwoje), wyjazd wspólny i robienie razem to co się lubi. Jak zadba się o to wszystko, nie będzie problemów. 0 12 ~Kinga (4 lata temu) 5 sierpnia 2017 o 08:58 Ja o pierwsze starałam się 3 lata, miałam problem tylko z prolaktyna. Po miesiącu brania dostinexu była już w normie. Lekarz mówił, że pozostałe badania moje i męża ok i zostaje inseminacja lub invitro. Nastawilam się, że nie będziemy mieli dzieci, odpuscilam i po 2 m-cach dwie kreski. Niestety dziecko zmarło w 5 m-cu. Po 3 miesiącach zaczęliśmy znowu się starać. Nie wychodzilo, porobilam badania tarczycy i prolaktyny i były ok. Znów zeszło cały rok. Wtedy wydarzyła się tragedia w mojej rodzinie, która bardzo przeżyłam i wtedy zaszlam też w drugą ciążę, ale poronilam. W trzecią już ciążę zaszlam w następnym cyklu i tak za miesiąc będziemy rodzicami. Łącznie staraliśmy się ok 4 lat i wiem po sobie, że u mnie to raczej siedziało w głowie. Za bardzo chciałam i skupialam się tylko ma tym aby wyszło. Jak dwa razy zupełnie odpuscilam, to wyszło niemal od razu. 1 0 ~anonim (4 lata temu) 5 sierpnia 2017 o 18:05 Co mi da odpuszczenie sobie jak niemam owulacji,co ma piernik do wiatraka, odpuśćic sobie można jak jest wszystko w porządku a nie wchodzi, głupie gadanie :( 11 6 ~40-latka (4 lata temu) 20 sierpnia 2017 o 04:07 Dlatego poszukaj pomocy na bardziej specjalistycznych stronach, np. na naszym bocianie. Tutaj większość Cioć-Dobra-Rada wypisuje farmazony )-: 6 1 ~ania (4 lata temu) 5 sierpnia 2017 o 22:32 Miałam problemy z tarczycą i tyłozgięcie. Mój partner miał dodatkowo kiepskie plemniki. Nam pomógł dr Wojciech Śliwiński i teraz mamy już spore bliźniaki ;) A straciliśmy już nadzieję i mieliśmy zebraną kasę na in vitro. Powodzenia! 4 0 ~justynka (4 lata temu) 7 sierpnia 2017 o 12:33 Ja leczę się na niepłodność od blisko 10 lat, niestety bezskutecznie. Jak słyszę teksty typu - "odpuście sobie, a się uda " albo "za bardzo chcecie" i dlatego Wam nie wychodzi to szlag mnie trafia. Niestety ludzie najczęściej nie mają zielonego pojęcia na czym polega niepłodność, jak wygląda codzienne z nią życie i ile już przeszli w walce z niepłodnością. Dla pocieszenia osób cierpiących na niepłodność mogę jedynie dodać, że najtrudniejsze są pierwsze 2-3 lata, później po prostu trzeba z tym jakoś żyć żeby nie zwariować. 12 4 ~anonim (4 lata temu) 7 sierpnia 2017 o 16:09 Co się dzieje masz jakieś zaburzenia hormonalne? 0 0 ~anonim (4 lata temu) 7 sierpnia 2017 o 19:53 Gdybym ja sie starała naprawde dlugo tzn z 10 lat i nic to bym rozwazylabym adopcję 4 4 ~justynka (4 lata temu) 9 sierpnia 2017 o 14:30 Ja też bym rozważyła adopcję ale póki co mój wiek pozwala jeszcze na starania o naturalną ciążę. Kłopotów u mnie dużo : PCOS, endometrioza, niedoczynność tarczycy, insulinooporność, nietolerancje pokarmowe. Dopiero po ok 8 latach starań trafiłam na lekarza, który postawił odpowiednią diagnozę, wcześniej inny twierdzili, że wszystko jest ok. Życzę powodzenia w staraniach i cierpliwości. 2 0 ~kijek (4 lata temu) 9 sierpnia 2017 o 17:06 Justynka: czy przyjmujesz metformię w związku z PCOS i insulinoopornością? To pomaga przywrócić cykl do porządku. Ja mogę też doradzić, że trzymanie diety z niskim indeksem glikemicznym i bez pokarmów powodujących nietolerancje pokarmowe, oraz uprawianie sportu 3 razy w tygodniu pomogło zajść w ciążę kilku znajomym z podobnym zestawem chorób jak Twój. 2 0 ~justynka (4 lata temu) 11 sierpnia 2017 o 13:20 Dzięki za dobre słowo. Jestem na diecie wykluczającej mleko, jaja, gluten, drożdże od ok roku. Metforminę brałam ale wyeliminowałam cukier z diety i metformina obniżała mi poziom cukru aż za bardzo (źle się po nim czułam) dlatego po konsultacji z lekarzem go odstawiłam. Ogólnie pozytywne skutki tego leczenia są, także na pewno jest to dobry kierunek. 0 0 (4 lata temu) 18 września 2017 o 10:32 Ja prawie trzy lata starałam się zajść w ciąże. Potem zaczęłam się leczyć i kolejne dwa lata upłynęły mi na leczeniu. Już traciłam nadzieje. Ciągły stres, myśli krążące wyłącznie w okoł jednego tematu. To strasznie wykańczające. 2 1 ~kalafiorka (4 lata temu) 5 grudnia 2017 o 13:44 Ja też jakiś czas temu dostałam diagnozę : PCOS i zaczęłam walkę od diety i Ovarinu. No i pod opieką dobrego specjalisty jestem. Jest lepiej, poprawiła mi się na pewno kondycja skóry i włosów ( mialam okropny trądzik i a włosy wypadały garściami) , miesiączki się uregulowały więc licze, ze może się uda. Jak to mówi mój lekarz: PCOS to nie wyrok - wyjdziemy z tego i zajdziemy w ciążę :) 1 1 ~anitka44 (3 lata temu) 16 listopada 2018 o 12:49 Ja również z polecenia przyjmowałam Ovarin i przeszłam na dietę właśnie przy PCOS i to pomogło. A już byłam pewna że nie będę mogła zajść w najbliższym czasie. No ale udało się! 0 0 ~Kruszynka (3 lata temu) 10 lutego 2019 o 21:41 Czy udało się zajść w ciążę? 0 0 ~Misiek (2 lata temu) 12 grudnia 2019 o 18:16 A czy te wszystkie choroby były przed ślubem? Czy jakiś czas puzniej? 0 0 ~Karmail (3 lata temu) 3 czerwca 2019 o 22:31 Witam, a jakie wyniki miał partner? Mój też ma bardzo słabe, nazwała bym nawet tragiczne. Jeśli możesz odezwij się na maila karmail@ 0 0 ~ewa (4 lata temu) 21 czerwca 2018 o 13:51 ja miałam problem z zajściem przez kilka miesięcy, spróbowałam liczenia dni płodnych przy pomocy cyclotestu i zdał egzamin :) 0 9 ~hanniaaa (3 lata temu) 2 marca 2019 o 20:03 Może to zbieg okoliczności, a może to zasługa oleju CBD, ale po wdrożeniu go udało się spłodzić dziecko :-) stosowałem drogie leki jak profertil i nie było efektu a po olejku CBD napisze dokładna nazwe olej CBD 5 % essenz decarboxyled zaskoczyło :-) kupowaliśmy ze strony konopiafarmacja pl warto spróbować :) 0 2 ~liliana (3 lata temu) 3 marca 2019 o 13:41 Moze moja historia komus pomoze. Mam Hashimoto i niedoczynnosc od prawie 11 lat, w tym roku skoncze 40 lat. Staralismy sie z mezem o dziecko 3,5 roku. Byc moze to przypadek, ale zaczelam suplementowac witaminy i zelazo, i po 2 miesiacach bylam w ciazy. Teraz slodko spi obok mnie nasza zdrowa coreczka. Nie moglismy uwierzyc, bo juz tracilismy nadzieje, ze sie uda. Rozwazalismy juz adopcje. Zaczelam brac zelazo, witamine C, witaminy B2, B2, B6, B12, oczywiscie kwas foliowy, witamine D3+K2MK7. W moim przypadku kluczowe bylo to, ze nie byla to jedna tabletka ze wszystkim, tylko kazda z nich byla w dosc wysokiej dawce (o wiele wyzszej niz zalecane przez WHO) porzadnej firmy, oddzielna (tylko witaminy B byly razem w 1 tabletce). Do tego trzeba poczytac co kiedy, z czym brac, np. witamine C na czczo z zelazem (zelazo tez musi byc dobrze przyswajalne, bo sa rozne rodzaje), witamine D z tluszczem itp. Teraz wszystko mozna znalezc w internecie. Wiem jak to jest, jak kolejne dziewczyny z rodziny i znajome zachodza w ciaze od tak, od razu albo po kilku cyklach, a u mnie nic. Tak jak napisalam, byc moze to byl przypadek, ale warto sprobowac - witaminy i zelazo nikomu nie zaszkodza, a moze ktorejs starajacej forumce sie uda. Dodam jeszcze ze okolo poltora roku przed zajsciem w ciaze w badaniach wyszlo, ze mam wysoka prolaktyne, dostalam tabletke na obnizenie, bralam przez pol roku i to nic nie dalo. Teraz juz nic nie bralam, tylko te witaminy i zelazo. Mialam tez specjalnie ulozona diete do swoich chorob tarczycy, wagi, stylu zycia. Powodzenia dziewczyny! 2 0 ~ina (3 lata temu) 7 maja 2019 o 09:33 Polecam do tego olej w wiesiołka... U nas być może też przypadek, ale po 1,5 roku starań próbowałam już wszystkiego. A polecony mi został przez dziewczynę, której też udało się zajść krótko po tym jak zaczęła go brać. Naturalny, dostępny w aptece, przy okazji znakomicie wspomaga odporność. 1 1 ~obeczkka (3 lata temu) 23 kwietnia 2019 o 14:57 Moja siostra miała problemy z zajściem w ciążę, okazało się że cierpi na zespół policystycznych jajników. Dostała od lekarza suplement a do tego przepisał jej dietę, nakazał dużo ćwiczeń, ruchu na świeżym powietrzu. I po jakimś czasie udało się, na szczęście. 0 5 ~Sylcia (3 lata temu) 28 czerwca 2019 o 12:44 Właśnie o takie zalecenia chodzi. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak prozaiczne z pozoru rzeczy mogą pomóc w staraniach o dziecko. Warto czytać, nie tylko fora, ale też artykuły Problem będzie narastał więc warto być świadomym. 0 3 ~nonika (3 lata temu) 29 czerwca 2019 o 18:13 Ja brałam Ovarin żeby wyregulowac hormony ale i maiłam specjalną dietę. Ona jest najwazniejsza. Zobaczcie jak tu jest wszystko fajnie opisane 0 2 ~Ania (3 lata temu) 6 lipca 2019 o 00:36 Ponad rok starań, lekarz mi zalecił oczywiście dietę, mniej stresu... taki bullshit. Ale wyczytałam, że trening mięśni dna miednicy ,tych mięśni kegla pomaga i kupiłam sobie zestaw do ćwiczeń pelvifly. U mnie zadziało bardzo szybko, moje mięśnie były pospinane się okazało i nie pochwa nie była dokrwiona 0 4 ~Magdalena (3 lata temu) 23 lipca 2019 o 14:23 Monitorowanie dni płodnych i całego cyklu niewątpliwie bardzo pomaga, oprócz planowania współżycia, pozwala dobrze poznać organizm. Ja w czasie starań korzystałam z komputera cyklu myway, mam go do dziś. 0 1 ~Justyna (3 lata temu) 23 lipca 2019 o 15:37 I jak udało się? 0 0 ~Justyna (3 lata temu) 23 lipca 2019 o 15:38 I jak udało się? 0 0 ~anonim (2 lata temu) 26 sierpnia 2019 o 21:34 Witam My też się staramy już ponad 4lata o drugie dziecko...leczę się badam Miałam nawet laparoskopię i nic To koszmar nieda się nie myśleć liczyć dni Itd. 0 0 ~Agat (2 lata temu) 28 sierpnia 2019 o 20:42 Rozumiem...ciezka sprawa. Tez mamy juz malucha i przy pierwszej ciazy po miesiacu starań bylam w ciazy (ciaza poczatkowo zagrożona) z pozytywnym finałem. Teraz juz ok 6 miesiecy sie staramy i nic. Fakt ze po ciazy i porodzie rozregulowal mi sie okres i jednak Hashimoto tez ma wplyw ale dalej nic. Kazda miesiaczka jest straszna dla mnie i nie wiem jak sobie z tym radzic 0 0 ~aga (1 rok temu) 7 listopada 2020 o 09:22 ja zaszłam w ciąze po 7 latach starań w wieku 38 lat, wszystkie wyniki u mnie były bardzo dobre . 2 0 (2 lata temu) 13 września 2019 o 13:11 Cześć. Chciałabym zapytać po jakim czasie starań zdecydowałyście się na odiwedziny w klinice leczenia niepłodności? My staramy się od 6 miesięcy, a ja już przeglądam strony specjalistów np. . Chciałabym wiedzieć jakie były wasze doświadczenia i czy trochę nie panikuję po prostu? 0 1 ~Miśka (2 lata temu) 13 września 2019 o 14:24 Zdecydowanie panikujesz. Zaden lekarz nie stwierdzi po 6 miesiącach prób, że macie jakiekolwiek problemy. Do takiego podejrzenia trzeba starać się co najmniej rok. 5 0 ~Monika (2 lata temu) 1 lipca 2020 o 23:11 Oczywiście, że stwierdzi. Pod warunkiem, że od pierwszego cyklu bedzie prowadzony monitoring owulacji przez usg. Tak było w naszym wypadku. Każda wizyta przez 8miesiecy pod usg, czesto dwa lub trzy razy w miesiacu. Wszystkie badania hormonalne ok. Testy owulacyjne dodatnie, w momencie piku lh od razu szłam na usg a pecherzyki... Rosly przez 6miesiecy o 1-2 mm. Albo zanikaly calkowicie albo staly w miejscu. Takze kwestia na jakiego lekarza sie trafi. Po 8 miesiacach dostalam clo na stymulacje i od razu zaszlam w ciaze. Dlatego te "cudowne"leki na regulacje hornonow... Blagam, sa przypadki gdzie hormony sa ok a jedna owulacji nie ma. 0 3 ~AnnaDabro (2 lata temu) 30 września 2019 o 18:28 Ja używałam testeru ze śliny Afrodyta jest tani a zaszłam w 3 cyklu wiec polecam wtedy dokładnie wiesz kiedy masz owulacje 0 1 ~anonim (2 lata temu) 17 grudnia 2019 o 14:56 Prosze o kontakt 0 0 ~anonim (2 lata temu) 17 grudnia 2019 o 15:02 Kinga spolnik 0 0 ~Kasia (2 lata temu) 19 września 2019 o 11:19 Mam trójkę dzieci wszystkie urodziłam przez cesarskie cięcie odstępy są miedzy dziećmi 2 ciąża w chce zajść w ciążę i nie coś. 0 2 ~Milena (2 lata temu) 18 lutego 2020 o 01:27 Od paru lat staram się z mężem zajść w ciążę - bezskutecznie. Od dawna marze by być kochająca matką, było to dla nas olbrzymie obciążenie psychiczne wielki problem do czasu, kiedy mąż nie zagłębił się w problem i zaczął czytać w internecie i pytać na forach co robić. Aż wreszcie trafiliśmy do dr Beaty Dethloff, która ma swoją klinikę w Warszawie. Zaproponowano nam zrobić test genetyczny DNA, który jasno wyjaśnił dlaczego nie mogłam zajść w ciążę. Na efekt długo czekać nie trzeba było! Jest on taki, że jestem w ciąży 0 8 ~Ewka (2 lata temu) 18 lutego 2020 o 09:50 Jaki test genetyczny DNA? Masz na myśli kariotypy? I w jaki sposób ta pani doktor przeskoczyła genetykę? 0 0 ~Ona88 (2 lata temu) 18 lutego 2020 o 21:34 Jaka cena wizyty u ten Pani doktor i cena testow DNA? 0 0 ~anonim (2 lata temu) 1 maja 2020 o 18:54 Co to za test genetyczny i co on wykrywa? Ile kosztuje? 0 0 ~Kammamilla (2 lata temu) 28 maja 2020 o 23:59 A ja tam w takie testy nie wieżże za bardzo. Co ci taki test pokaze? dokładnie, też jestem ciekawa. Ja zas się wspomagałam Ovarinem i mnie tez się udało zajść w ciąże 0 1 ~Neli (2 lata temu) 1 lipca 2020 o 19:23 Też właśnie Ovarin brałam, ma bezpieczny skład no i na prawdę pomaga. Witaminy, kwas foliowy i inozytol skutecznie wspomagają wyregulowanie hormonów 0 1 ~Ewka (2 lata temu) 1 lipca 2020 o 19:50 Oprócz ciąży spowodował również u Ciebie rozdwojenie? Piszesz z dwóch kont, a jednego IP :D 6 0 ~Iwonia (1 rok temu) 3 października 2020 o 20:10 Mnie polecono Ovarin, nie zaszkodzi branie go bo ma w skąłdzie i witaminy i kwas foliowy no i inozytol odpowiedzialny za regulację gospodarki hormonalnej 0 2 (1 rok temu) 26 kwietnia 2021 o 11:37 W sytuacji, o której wspominasz, może się pojawić stres. Dlatego warto zastosować jedną z technik relaksacyjnych. Przy okazji polecam poczytać na temat tych metod, bo niejednokrotnie wpływają pozytywnie nie tylko na sam układ nerwowy. Co więcej, są też kliniki leczenia niepłodności, jak np. InviMed. Doświadczeni specjaliści zalecą wówczas stosowne badania, postawią diagnozę i zaproponuję leczenie dopasowane do pacjenta. Dodam, że o pacjentów dbają już od lat. 0 0 ~lokka (1 rok temu) 1 maja 2021 o 20:43 Ovarin naprawdę pomaga, nic nie ryzykuje się bo ma dobry skład i tak pomocny przy zajściu w ciąze- kwas foliowy, witaminy. Mnie pomogł 0 0 ~anonim (1 rok temu) 25 maja 2021 o 15:21 Od pewnego czasu starałam się z mężem o dziecko. Nie ukrywam, bywało ciężko, nie zliczę wyrzuconych do kosza negatywnych testów. Objawiało się to u nas straszną frustracją, w końcu wszyscy znajomi zachodzili w ciążę przypadkiem, lub o dziwo po miesiącu od oznajmienia, że się starają. My próbowaliśmy rok, nic nikomu nie mówiliśmy. Później zmęczona poprosiłam męża o przerwę. W tym czasie praktycznie w ogóle nie staraliśmy się o dziecko, miałam w sobie pewną blokadę psychiczną. Przeczytałam, że z takim problemem najlepiej iść do kliniki leczenia niepłodności, ponieważ być może mamy problem na tym tle. Invicta przyjęła nas praktycznie od razu. Po wykonaniu badań okazało się, że mam niedrożne oba jajowody. Nic dziwnego, że nie mogłam zajść w ciążę. Zdecydowaliśmy się na IVF. Cała procedura trwała szybko, udało mi się zajść w ciążę za pierwszym razem. Trochę żałuję, że tak późno poszliśmy do kliniki. Gdybyśmy szybciej zdecyowali się na wizytę w Invicta, prawdopodobnie ominęłoby nas sporo stresu, kłótni, frustracji i nieprzespanych nocy na płaczu w poduszkę. 0 0 ~Przyszła mama (1 rok temu) 25 maja 2021 o 15:32 Ech, ja myślałam, że po bezskutecznym staraniu się o dziecko przez dwa lata przedwcześnie osiwieje ze stresu! :) Mój mąż nie przejmował się tym za bardzo, ponieważ mówiłam mu, że nie staramy się na "już", tylko zrezygnowaliśmy z antykoncepcji i liczyliśmy na "wpadkę" pewnego dnia. Wpadka nie nadeszła. Mąż się nie stresował, bo myślał, że ja też podchodzę do sprawy na spokojnie. Jeśli chcecie wiedzieć, wcale tak nie było. Nic nie chciałam mu mówić, ale po każdym razie gdy sprawdzałam, czy "wpadka" się udała, czułam straszy zawód. Po dwóch latach oznajmiłam, że to już pora iść do kliniki leczenia niepłodności. Wybór padł na klinikę Invicta, bo miała najlepsze opinie w trójmieście. Teraz czekamy na diagnozę. Cieszę się, że w końcu działamy, a nie czekamy na "niepodziankę", która mogłaby nigdy nie nadejść 0 0 (11 miesięcy temu) 19 sierpnia 2021 o 20:25 My po 4 latach zdecydowalismy sie na invitro i dopiero po nim się udało 0 0 ~iguana (11 miesięcy temu) 26 sierpnia 2021 o 12:01 Tez myslimy o invitro bo to juz 3 lata i naturalnie chyba nie mamy szans, mąż ma słabe plemniki :( polecasz jakąś klinike? 0 0 ~Amam (10 miesięcy temu) 26 sierpnia 2021 o 18:46 My po 6 latach starań zdecydowaliśmy się na gameta i udało się za pierwszy razem :) a już niedługo dzięki tej klinice powitamy na świece druga dzidzie 0 0 (10 miesięcy temu) 31 sierpnia 2021 o 11:17 My bylismy w Czeskiej klinice bo ma wysoki wskaźnik udanych zabiegów, porównywalne ceny do tych w PL i bardzo dobre opinie. Robilismy tam tez badania genetyczne by sprawdzic czemu nie wychodza naturalne starania 0 1 ~trufla (10 miesięcy temu) 3 września 2021 o 12:56 slyszalam o tej klinice ale boje sie problemow z porozumieniem, nie znam czeskiego ani nawet angielskiego a nie chce ciagac znajomych 0 1 (10 miesięcy temu) 6 września 2021 o 09:47 tez mialam takie obawy ale niepotrzebnie, maja koordynatora ktory wszystko tlumaczy :) 0 1 do góry zapytał(a) o 07:29 Czy mogę zajść w ciążę? bo zrobiłam to z psem. Nawet tego nie chciałam on mnie zgwałcił. To było tak. Leżę sobie na łóżku w samej sukience bez stanika i majtek bo miałam zrobić to z moim chłopakiem tylko on pojechał na chwile do sklepu. No i Leżę sobie na łużku i podchodzi do mnie jego pies i zaczyna mnie tam lizać. Drugi (miałam na cyckach trochę czekoldy) zaczyna lizac mi biust. Ja prubowałam sie oderwac ale nie mogłam poniewaz trzymały i lizały mnie dwa dogi a to sa silne psy. I ten co lizał mi szparke odszzedł na chwile złapał mnie w poł i zaczął wchodzic we mnie swoim członkiem. Ja prubowałam ich odepchaac ale oni tylko robili to mocniej i mi się nie udawało. Cesze sie tylko ze muj chłopk tego nie widził ale czy przez takie cos moge zajsc w ciąze? Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 10:12 Tak, a twoje dziecie będą wyglądać tak: blocked odpowiedział(a) o 07:35 Ja pier... na prawdę powinnaś się leczyć TahirPL odpowiedział(a) o 09:41 :( blocked odpowiedział(a) o 11:46 twoje jajeczko nie przyjmie plemników innego gatunku, niż ludzkie. poza innym facetem, nic cię nie zapłodni. proste? to czemu nikt tego nie rozumie...? Raczej nie a jat tak to bedziesz miala szczekajace dzieci albo mówiace psy Uważasz, że ktoś się myli? lub Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:20:22 Dziewczyny, od dwóch miesięcy staramy się z narzeczonym o dzidzie. Nie robimy w sumie nic prócz częstego współżycia 'DO KOŃCA'. Nie stresuje się podczas stosunku, nie myślę podczas niego o dziecku, ale mówimy sobie, że oboje chcemy je już mieć .Jestem młoda mam 20 lat, więc wiek tutaj nie ma żadnego znaczenia ... A dziś dostałam okres...no więc nie udało się po raz kolejny. Co radzicie ? Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:23:09 idź do lekarza zrób badania może narzeczony też powinien powodzenia! Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:24:27 Podobno jak po pół roku starania się o dziecko nic nie wychodzi, to wtedy należy zrobić odpowiednie badania. Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:25:14 Mojej kumpelce zajęło to półtora roku, więc spokojnie. Od ślubu próbowali, po połowie roku się przepadali, ale badania wyszły im obojgu dobrze, więc lekarz wyjaśnił, że zrobienie dzidzi to nie takie hop i siup, jak się wydaje. Próbowali, próbowali, aż w dniu dzisiejszym kumpela jest w szóstym miesiącu Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-26 16:27 przez Crewedka. Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:26:32 dopiero dwa miesiące, nie masz się czym przejmować, powinniście w ogóle o tym nie myśleć a samo przyjdzie, jeżeli po roku starań nie uda się to wtedy należy zacząć się zastanawiać czy coś jest nie tak Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:26:35 Yyyy dwa miesiące? Dziewczyno, jak za rok nie zajdziesz w ciąże to możesz zacząć się martwić. W ogóle wiesz na czym polega cykl kobiety, jak dokładnie dochodzi do zapłodnienia? A tak poza tym nie lepiej zajść w ciąże z mężem, a nie z narzeczonym? Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:26:36 To dopiero dwa miesiące, nie ma więc tragedii. Poczekajcie jeszcze trochę, a potem się przebadajcie. Bez spiny, macie jeszcze sporo czasu. Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:29:41 Cytatmusiaaa Yyyy dwa miesiące? Dziewczyno, jak za rok nie zajdziesz w ciąże to możesz zacząć się martwić. W ogóle wiesz na czym polega cykl kobiety, jak dokładnie dochodzi do zapłodnienia? A tak poza tym nie lepiej zajść w ciąże z mężem, a nie z narzeczonym? myślę, że to z kim zajdę nie powinno Cię interesować Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:32:53 O problemach z płodnością można zacząć mówić po rocznym, regularnym współżyciu bez żadnych środków antykoncepcyjnych. Możesz poczytać nt płodności i owulacji, żeby coś wiedzieć na ten temat. Ale spokojnie nie masz się czym narazie martwić, zyczę powodzenia. Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:33:25 my staraliśmy się pół roku na takiej zasadzie jak wy. Tyle że ja się dokładnie obserwowałam te pół roku - co, jak i kiedy. Bo wcześniej dwa lata się nie zabezpieczaliśmy i nic z tego nie było. Już miałam iść do lekarza a tu niespodzianka. Proponuję żebyś przyjrzała się swojemu cyklowi, postarała się pół roku, rok, a później dopiero zaczęła martwić Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:36:14 Wszystko zlezy od nastwienia w glowie czym wicej sie na to nastwiasz tym bedzie trudniej to jak na zasadzie cos chcemy a czym wiecej tym gorzej i trudniej to miec Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:40:01 Cytataadzia my staraliśmy się pół roku na takiej zasadzie jak wy. Tyle że ja się dokładnie obserwowałam te pół roku - co, jak i kiedy. Bo wcześniej dwa lata się nie zabezpieczaliśmy i nic z tego nie było. Już miałam iść do lekarza a tu niespodzianka. Proponuję żebyś przyjrzała się swojemu cyklowi, postarała się pół roku, rok, a później dopiero zaczęła martwić ostatnio coś jest nie tak ponieważ krwawienie występowało u mnie zwykle 5/6 dnia nowego miesiąca a dziś 26 a ja dostałam okres więc nie wiem co jest nie tak a czy któraś z was miała okres w ciązy? Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-26 16:49 przez xyzxyzxyzxyz. Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 16:57:36 Moja przyjaciółka zaszła po roku staraniaMojej mamy koleżanka nie mogla zajść kilka lat, w momencie gdy już odpuściła okazało się, że jest w ciąży))-> tak samo było z moją kuzynką, która nawet już próbowało in vitro, a gdy się poddała zaszła w ciąże)Także najlepiej nie myśl o tym. Poza tym 2m-c to bardzo mało cierpliwości. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-26 16:58 przez Pira. Nie mogę zajść w ciąże 26 kwi 2014 - 17:01:04 Brałaś wcześniej np tabletki? Trochę cierpliwości, 2 miesiące to krótko. Więcej optymizmu i luzu,, na pewno za jakiś czas się uda to jeszcze o niczym nie świadczy Nie za każdym razem dochodzi do zapłodnienia, a nawet jeśli dojdzie to nie każda zapłodniona zygota się nadaje i jest przez organizm wydalana przez to, że jest za słaba i nie dała się zagnieździć, nikt nie powiedział, że na hasło "chcę dziecka" od razu kobieta zajdzie w ciążę, dużo zależy od psychiki dlatego jak wyżej - więcej optymizmu i luzu. Trzymamy kciuki Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. Witam, Zaszłam w ciąże w maju 2009 roku ale niestety okazało się że ciąża była martwa i nadodatek była to ciąża mnoga. lekarz powiedział mi ze najlepiej gdybym sama poroniła i tak się stało pod koniec lipca poroniłam. lekarz powiedział mi ze od września powinnam się starać ponownie o dziecko i że nie będziemy mieli z tym żadnych problemów. i tak się stało od września próbowaliśmy i próbowaliśmy. niestety do dnia dzisiejszego nie mogę zajść w ciąże. co miesiąc robię 2 nawet 3 testy ciążowe i nic. czy cos może być ze mną nie tak, dlaczego nie mogę być w ciąży choć tak bardzo pragnę mężem. kochamy się regularnie a w szczególności kiedy mam dni płodne. Dodać że mam już 1 dziecko, ale pragnę jeszcze jedno. proszę o odpowiedz. Rekomendowane odpowiedzi Gość S...l Zgłoś odpowiedź Witam. Wczoraj wspolzylam z chłopakiem. Mam 18 lat, uprawialismy sex 5 dni po okresie, uzywalismy prezerwatywy. Strasznie boję sie ze moglam zajsc w ciaze, nie jestem na to gotowa jeszcze. To byl moj pierwszy raz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Wojtek5 Zgłoś odpowiedź 100 procent nic się nie takiej panice i nastawieniu może to wpłynąć na Twoje zadowolenie z seksu w pomyśl o tym ,jak dobrze wam było ,a nie panikuj. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość netporadnia pl Zgłoś odpowiedź To zależy, kiedy masz dni w 10 dniu cyklu, jeśli masz 28 dniowe cykle to dni płodne trwają od 12 do 16 dnia cyklu. Plemniki w drogach rodnych kobiety mogą przeżyć nawet 7 dni, w związku z tym zapłodnienie może nastąpić nawet 7 dni po współżyciu. Napisz ilu dniowe masz cykle i czy robiłaś test. Pozdrawiam i czekam na kontakt, Teresa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Wlasnie z tymi cyklami bywa roznie. Miesiaczki nie zawsze zdarzaja sie regularnie , czasami jest wczesniej a czasami pozniej(zdarzalo sie 2 tyg. Spoznienia)Niby uzywaliamy prezerwatywy ale i tak sie boje. Nie moge byc w ciazy, nie teraz. Jestem w takiej sytuacji finansowej i rodzinnej ze bedzie dramat. Moj partner ma 24 lata i jest naprawde odpowiedzialny, mowil ze gdyby cos to mnie nie zostawi, nie bedzie uciekal od odpowiedzialnosci gdy zostanie tym testem to nie robilam bo podobno trzeba czekac 2 tyg po stosunku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość bzyk bzyk Zgłoś odpowiedź No to masz nauczkę teraz. Strach cie nieco ostudzi w przyszłości przed beztroskim sexem. Poszłaś chyba na żywioł i pierwszy raz zaliczony. Mam nadzieje że chociaż przyjemnie było. A na przyszłość lepiej się przygotuj - zabezpieczaj. Teraz weź poczytaj o antykoncepcji kobiet i od lekarza weź jakieś pigułki co dadzą o wiele większą szanse na nie zajście niż tylko gumka. Gumka niczego nie gwarantuje większości moich znajomych mimo gumek zdarzyło się w końcu dziecko, ale byli nieco starsi od ciebie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź W opisanej sytuacji ryzyko ciąży jest raczej nikłe, praktycznie zerowe. Ważne, że zabezpieczaliście się prezerwatywą. Staraj się nie stresować i oczekuj na miesiączkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość tola00 Zgłoś odpowiedź Na dziecko nie jestes gotowa ale na seks juz tak? Bardzo dojzale podejscie.. dziewczyno jak nie chcesz dziecka to sie zabezpieczaj.. gumka to nie najlepsza opcja, jestescie mlodzi i niedoswiadczeni, gumka moze peknac lub spasc.. po co ryzykowac.. idz do lekarza niech przepisze ci tabletki i tyle.. po co sie stresowac, przez to okres ci sie bedzie spozniali bedziesz panikowac.. ja dostalam tabletki belara bo jestem mloda i to moja ppierwsza antykoncepcja hormonalna a one maja malo hormonow i nie powoduja skutkow ubocznych Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi

co wam pomogło zajść w ciążę forum